:ani-i in wonderland:

Sunday, April 16, 2006

::11.000 clicks

Mmmm. Tak łatwo spić się grzanym winem?
Tak łatwo usmiechać się cały wieczór? Z milką toffi w kieszeni?

Wracać siódemką do domu, z neverending story w słuchawkach i trzema płytami w torebce. Swięta Wielkanocne zaczęły się sylwestrowym setem, z Panem Kleksem i A-ha.
Tylko jakos Mylo mi tam nie pasuje? Hm?

Własnie: co to za piosenka około 5tej minuty, za diabła nie mogę skojarzyć, hm? Strasznie fajna.

Teraz wcinam marcepana, przeglądam zaległą pocztę, planuję wtorkowe zdjęcia.
Wybieram się do parku, wybieramy się do parku, pomachać żyrafie. O. Może dasz się wyciągnąć do zoo?

deep in my soul

1 Comments:

Anonymous Anonymous said...

żyrafa jest zamknięta bo zimno, tygrysów ani niedźwiedzi nie ma odkąd zeżarły tą kobietę, ale i tak jest fajnei, polecam

12:45 PM  

Post a Comment

<< Home