:ani-i in wonderland:

Monday, March 27, 2006

Z mieszkania, w którym nie ma atlasu, trzeba się jak najszybciej wyprowadzić.
Szymborska.
Kwiecień-plecień. W kwietniu spełniamy marzenia.
Wydałam majątek na przewodnik po Portugalii i Lizbonie. Jeszcze tylko jeszcze większy majątek, bilet Warszawa- Lizbona- Warszawa, i zacznę czekać na wrzesniowe wieczory z fado, poranne tramwaje powolutku wspinające się pod górkę, bardzo ciepłe noce i dni pełne zachwytów.
Lisbon Story.

0 Comments:

Post a Comment

<< Home