:ani-i in wonderland:

Monday, April 24, 2006

::connect

Samotność
Samotność jest jak deszcz.
Z morza powstaje, aby spotkac zmierzch;
z równin niezmiernie szerokich, dalekich,
w rozległe niebo nieustannie wrasta.
Dopiero z nieba opada na miasta.

Mży nieuchwytnie w godzinach przedświtu,
kiedy ulice biegną witać ranek,
i kiedy ciała, nie znalazłszy nic,
od siebie odsuwają się rozczarowane;
i kiedy ludzie, co się nienawidzą, spać muszą razem -
bardziej jeszcze sami:

samotność płynie całymi rzekami.

R.M. Rilke


To jest własnie ten jeden, ulubiony wiersz.
Ulubiony tomik poezji.

Wyczekany dzień.
On this day.

2 Comments:

Anonymous Anonymous said...

Ale ja jestem przekonana, że w Kraku nic się nie zmieni...no może pare osób zatęskni...Karolinie zrobimy kąt, żeby wpadała kiedy chce;]to już będzie 1/12 "4 a" razem wpakowana do jednego mieszkania:) może być tylko lepiej!
następną osobą, którą ściągniemy do nas będzie Barbara Światek i komplecik,
pakuj manatki
Kraków czeka
ps: skombinuj numer na sms-a do smoka, zeby zazionął


Iz

9:19 AM  
Blogger k.niedzielska said...

jak barbara bedzie tam mieszkac to ja sie tez sprowadze! trzymam cie za slowo izzzz ( a czy mowilam juz ze wlasnie barbare spotkalam wieczorową pora w knajpie? eech łzy napłynęly do oczu.. te biologiczne i wychowawcze wspomnienia niezapomniane ech...)
:)

10:43 PM  

Post a Comment

<< Home