::connect
Samotność
Samotność jest jak deszcz.
Z morza powstaje, aby spotkac zmierzch;
z równin niezmiernie szerokich, dalekich,
w rozległe niebo nieustannie wrasta.
Dopiero z nieba opada na miasta.
Mży nieuchwytnie w godzinach przedświtu,
kiedy ulice biegną witać ranek,
i kiedy ciała, nie znalazłszy nic,
od siebie odsuwają się rozczarowane;
i kiedy ludzie, co się nienawidzą, spać muszą razem -
bardziej jeszcze sami:
samotność płynie całymi rzekami.
R.M. Rilke
To jest własnie ten jeden, ulubiony wiersz.
Ulubiony tomik poezji.
Wyczekany dzień.
On this day.
2 Comments:
Ale ja jestem przekonana, że w Kraku nic się nie zmieni...no może pare osób zatęskni...Karolinie zrobimy kąt, żeby wpadała kiedy chce;]to już będzie 1/12 "4 a" razem wpakowana do jednego mieszkania:) może być tylko lepiej!
następną osobą, którą ściągniemy do nas będzie Barbara Światek i komplecik,
pakuj manatki
Kraków czeka
ps: skombinuj numer na sms-a do smoka, zeby zazionął
Iz
jak barbara bedzie tam mieszkac to ja sie tez sprowadze! trzymam cie za slowo izzzz ( a czy mowilam juz ze wlasnie barbare spotkalam wieczorową pora w knajpie? eech łzy napłynęly do oczu.. te biologiczne i wychowawcze wspomnienia niezapomniane ech...)
:)
Post a Comment
<< Home