:ani-i in wonderland:

Wednesday, April 05, 2006

::take, up in space::you&I


Rankiem od Mariackiej Wieży
na powietrzu diabeł bieży.
Gałczyński












Wyrzucimy te paskudne meble, zerwiemy firanki. Wstawimy dużo szkła, trochę betonu. Zajmiemy się Izzi, jej brwiami i pazurami. Kupimy szafę, ogromną, na wszystkie moje badziewia.

Dobrze, że koło okna mamy dwa foteliki.

Na podłodze leżał dywan, stały też dwa foteliki. (-Jeden dla mnie, drugi dla przyjaciela- wyjasnił pan Turunus.)

Nad łóżkiem powiesimy napis z Roku Diabła Zelenki:
-Kto nie pije, ten nie wie, czym jest poranek pijaka.

Zamontujemy lampę nocną, dużo zdjęć na scianach, fiołki od Kali postawimy na parapecie. Zabiorę sopelek od Mi, całe mnóstwo płyt i kolorowe lakiery do paznokci.
W pokoju będzie pachniało moim najnowszym nabytkiem, Cristal Noir`em.

Hm? Jak pozbyć się Sexy Izzi?


0 Comments:

Post a Comment

<< Home